przerwa typu urlop-choroba-zmęczenie-brak czasu-wiosna-nienawidzę komputera i czas spędzanego przed nim
tak
tak więc była bardzo długa przerwa 109-130 (dzisiaj, bo nie wiem czy coś dzisiaj zamieszczę)
nawet jeżeli zrobię zdjęcie (a mam ich sporo z tego okresu) to myśl o tym, że muszę siąść do komputera i obrobić i zmniejszyć i wrzucić na bloga, a w tym czasie macki uzależnienia pełzną już do mnie i oplatają mi zwoje mózgowe, napawa mnie wstrętem i niechęcią
komputer to zło, a wiosna jest piękna
nic to
biorę się za siebie i jedziemy dalej
wtorek, maja 10, 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mam podobnie. chciałoby się mrugnięciem powieki wywoływać klisze w pamięci i obrabiać w tej przestrzeni do woli.
OdpowiedzUsuńale nic to, idziemy dalej:)
trzymam kciuki, powodzenia!
ika